Wczoraj pisałem o udanej instalacji Windows Phone Mango na moim telefonie. Podczas standardowego korzystania z nowego systemu natknąłem się na kilka udogodnień w tej kwestii:

Stan baterii

Wreszcie można dowiedzieć się czegoś więcej na temat stanu baterii! Wystarczy wejść do Settings -> Battery saver. Mamy tam do dyspozycji możliwość włączenia tak zwanego Battery Saver’a, który przy niskim stanie baterii może wyłączyć pewne dodatki jak automatyczne odbieranie wiadomości, wątki działające w tle (a właściwie agentów działających w tle) itp. Co jednak ciekawe jest tam też informacja na temat stanu baterii, prawdopodobnego czasu działania na niej i czas od ostatniego ładowania. Dużo więcej niż tylko pasek na toolbarze. Przydał by się do tego kafelek, ale niestety na pierwszy rzut oka API do Mango nie daje takich informacji (jedynie to czy telefon jest podłaczony do zasilania, czy działa na baterii), ale być może jeszcze się do tego nie dokopałem.

Dzwonienie

Dzwonienie, czyli podstawowa funkcja telefonu… No tak, to już raczej nie jest telefon, a wręcz telefon jest tu dodatkiem. Trochę zmieniony interfejs w trakcie wykonywania rozmowy (na +) – jest bardziej przejrzysty, a przyciski większe. Niestety nie zmieniło się zarządzanie połączeniami, ale z tym można się jakoś uporać tym bardziej, że tu również pojawiła się ikonka wyszukiwania (wszędzie ta lupa :) ). Moim zdaniem to dobrze, bo jest lepiej niż było.

Regulacja głośności

Trochę mniej istotna rzecz, ale jednak zmiana. Do tej pory regulując głośność widzieliśmy kreseczki jedna nad drugą… Stopień głośnosci był regulowany “na oko”. Teraz nie musimy “liczyć kreseczek” lub “szacować”, gdyż mamy podane odpowiednie wartości np 20/30.

Bing Audio

Jeżeli widzieliście kiedyś na iPhonie aplikację, która wyszukiwała piosenkę na podstawie dźwięku, to już powinniscie wiedzieć o co mi chodzi :) Ile razy słyszycie kawałek w radiu i czekacie na jego tytuł, który nie jest podawany? Koniec z tym… Jakiś czas temu na Channel 9 pojawił się wywiad ze Stevem Cosmanem z zespołu Bing Audio i opowiadał o nowej usłudze jaką jest wspomniana platforma. Jak to działa? Po uruchomieniu wyszukiwarki mamy na pasku nową ikonkę nutki. Po jej wciśnięciu możemy zacząć wydawanie dźwięków, w celu odnalezienia interesującego nas tytułu. Oto wyniki testów

  • Scorpions i Send me an Angel – trafiony zatopiony
  • Linkin Park i Bleed It Out – trafiony zatopiony
  • Godsmack i Good Day To Die – znowu zadziałało…
  • trochę inne klimaty: bachata i Lamento Boliviano – trafiony!
  • Van Canto też zna…

Postanowiłem potestować z polską muzyką. Enej “Żyj” – pudło, ostatnio często goszczący w radiu kawałek Sylwi Grzeszczak – Male Rzeczy – trafił. Czas zatem na test ostateczny – samośpiew do telefonu. Po pół godzinie prób z odsłuchem nie dało rady. Dodam, że testowałem to nie tylko ja (tu brakowi wyników się nie dziwie 😛 ) ale i osoby uzdolnione pod tym względem (np. moja żona) też miały problemy :) W aplikacji na iPhone działało nawet jak mój kolega “burczał” do telefonu… Być może jest to z powodu ciągłej fazy rozwoju Bing Audio, lub po prostu cel jest inny (słyszymy piosenke i chcemy znać jej tytuł, a nie nucimy coś pod nosem – ciekawe co to za utwór :) ). Tak czy inaczej fajny gadżet!

Bing Vision

Możliwość przeanalizowania obrazu (zdjęcia z aparatu) pod kątem znajdującego się na nim tekstu. Ukryta jest pod ikonką oka we wbudowanej wyszukiwarce. To co możemy dalej zrobić, to przetłumaczyć wykryty tekst… Hm… Za granicą nie koniecznie mamy dostęp do sieci, a w swoim kraju nie ma czego tłumaczyć. Ale kto wie jak to się dalej rozwinie…

Jak na jeden dzień bez szukania zmian, to całkiem sporo :)