Wczoraj był Dzień Kobiet. Na dobrą sprawę, to żadna okazja, bo o paniach powinniśmy pamiętać codziennie, a nie raz do roku, jednakże skłonił mnie on do pewnej reflekcji na temat stereotypów w branży IT, ale i nie tylko…
Przeglądając fora, słuchając rozmów tak zwanych “ludzi z branży” – nawet tych na wyższych stanowiskach dochodzę do pewnego nieciekawego wniosku. Pomimo tego, że jesteśmy ludźmi wykształconymi i inteligentnymi (a przynajmniej powinniśmy być) dominują w nas pewne stereotypy.
Wczoraj wieczorem czytając posty na forum codeguru.pl natrafiłem na jeden zaczynający się od słów “panowie …” (reszta wypowiedzi nie ma w naszym kontekście znaczenia). Pytanie – dlaczego “panowie”? Czy panie nie mogą się wypowiadać w tym wątku? A może nasze męskie ego nie dopuszcza do siebie faktu, że kobiety też pracują w tej branży i też są programistkami (w kontekście codeguru.pl), administratorkami, testerkami itd… Pójdę nawet krok dalej ze swoimi stwierdzeniami i postawię tezę, że w wielu przypadkach są one dużo lepsze niż “panowie”. Dlaczego? Z wielu powodów.
- Presja środowiska i stereotypy powodują, że dużo bardziej sumiennie przykładają się do pracy niż my
- Wrodzona “wielowątkowość” bije nas na głowę w sytuacjach kryzysowych – facet potrafi skupić się na jednym i to zrobić, ale jeżeli nagle ktoś przyjdzie i zacznie marudzić, to jakimś cudem udaje im się utrzymać kolejny wątek jednocześnie mając na uwadze wcześniejsze rzeczy.
- Spokój – brak testosteronu powoduje dużo mniejszą chęć do podgrzewania atmosfery. Co więcej, kobieta w zespole powoduje ogólne polepszenie układów w zespole – spokój udziela się też nam Faceci lubią się popisywać przed sobą i w “stadzie” dostają zwyczajnej “głupawki”.
- Wiedza – jeżeli kobieta decyduje się na wejście w branżę, która jest postrzegana za typowo męską, to wie czego chce i przeważnie ma też do tego predyspozycje. Wielu chłopaków idzie na kierunki związane z IT ponieważ “to modne“, “będzie z tego kasa“, “jestem słaby z tego, ale gdzieś mnie przyjmą, będę miał papier i pracę“… Dziewczyny muszą być pewne tego, że się nadają i dzięki temu biją na głowę wielu z nas.
Stąd mój apel
Panowie – przestańcie słuchać swojego ego – traktujcie świat IT jako świat bez podziałów na płeć (również i bez podziałów na wiek, rasę, to czy ktoś jest zdrowy czy niepełnosprawny, ale nie o tym dywaguję). Bądźmy wszyscy sobą, pracujmy razem bez zbędnych docinków, uwag i głupich dowcipów. Stereotypy nie prowadzą do niczego dobrego, a w oka mgnieniu potrafią zniszczyć to na co trzeba pracować długimi miesiącami, jeżeli nie latami – zgrany zespół…
Jeżeli macie na ten temat własną opinię, to zapraszam do komentowania.